Travelodge Madrid Alcala

Śniadanie (z tego powodu uczestniczyłem w nim około 5 z 12 razy) jest złe, brak lodówki w pokoju, brak Wi-Fi w pokoju (są także błędy z połączeniem się z WiFi w recepcji), brak talerza w pokoju, brak szklanki, brak łyżki, tylko jedna tania plastikowa szklanka, i włosy personelu hotelowego w łóżku. I to wszystko za 125 euro za noc. I na koniec, hotel zablokował cenę za jedną noc na mojej karcie bankowej dzień po dokonaniu rezerwacji. Pomimo tego hotel poprosił mnie o zapłacenie za cały okres pobytu (wliczając tę z góry opłaconą noc) podczas zameldowania. Złożyli wniosek o zwrot zablokowanych pieniędzy zamiast obciążenia całej ceny minus jedna noc. Minęły dwa tygodnie i nie dostałem zwrotu zablokowanych pieniędzy. Jestem pewien, że hotel powie, żebym skontaktował się z moim bankiem w sprawie zwrotu tych pieniędzy.