Zdecydujcie się na krok w kierunku królestwa uszytego odgłosami błogich westchnień. Hotel Bohema to miejsce odkrojone od zgryzot i płynące esencją radości pochodzącej wprost z serc utęsknionych za ciszą. Przekonajcie się, że ogień potrzebuje tlenu i poczęstujcie płuca krystalicznie czystym powiewem beztroski, aby piękne frazy odziać żarem uczucia. Ten ekskluzywny przybytek oddziela się grubą linią od innych ofert pobytowych, ponieważ zbudowano go na równowadze między luksusem a tym, czego potrzebują ludzkie zmysły. Nie znajdziemy tu elementów niekompletnych czy niepowiązanych ze sobą – architektura budynku oraz pojedyncze komponenty wystroju niemalże przemawiają konsekwencją oraz spajają się, tworząc pokoje, hole i powierzchnie praktycznie skradzione z królewskiej przystani, bez choćby krzty pretensjonalności. Kunszt płynący po każdym skrawku tak doskonale zbudowanej odskoczni jest iloczynem wirtuozerskiego wyczucia stylu, a także perfekcji tutejszej obsługi, będącej w tej miłosnej opowieści jak dobry, utalentowany lektor filmowy – choć nie czuć ich obecności, to bez nich dzieło nie byłoby tak dobre. Już od samego wejścia przywita Was pokój z winem musującym, obsypany płatkami róż oraz dosłodzony owocami i pralinami. Warto pamiętać, że romantyzm przychodzi do wypoczętych ciał i dlatego czeka Was nieograniczony dostęp do strefy relaksu, gdzie basen, aromatyczna sauna parowa czy fotele masujące przemówią ulgą. Zdecydujcie się na voucher do hotelu wyjętego prosto ze snów i od teraz śnijcie wyłącznie o sobie.